Zima to okres, kiedy zwierzęta najbardziej potrzebują naszej pomocy. Zadbajmy o nie!


18 stycznia 2024 | Aktualności

Pies w budzie zimą. Jak zadbać, żeby było mu ciepło?

Po pierwsze, jeśli już pies „musi” zostać na dworze, zróbmy dobre ogrodzenie i spuśćmy go z łańcucha – niech się rusza, żeby było mu cieplej. Zastąpmy też kolczatki i metalowe kagańce skórzanymi, metalowa przyjmuje temperaturę otoczenia i może wywoływać odmrożenia. Po drugie, sprawmy mu porządną budę zamiast starej beczki lub szałasu
z eternitu. Pies w budzie zimą może mieszkać, ale buda ta musi spełniać odpowiednie warunki. Jakie?

Koniecznie dobierzcie wielkość budy do rozmiaru psa: mały w dużej się nie ogrzeje, duży w za ciasnej nie będzie mógł się ruszyć, a w bezruchu szybciej zmarznie, musi być na tyle duża, żeby pies mógł się w niej obrócić w kółko. Nie może być za duża, bo wtedy zwierzak nie zdoła jej ogrzać swoim oddechem. Powinna być ocieplona – podłogę i ściany budy trzeba ocieplić – np. za pomocą styropianu. Nie powinna stać bezpośrednio na ziemi – to bardzo ważne, by podłoga budy nie przylegała do ziemi. Buda powinna mieć nóżki lub stać na innym podwyższeniu, np. na paletach. W przeciwnym razie zimno będzie ciągnąć od dołu. Otwór musi być tylko na tyle duży, by pies się zmieścił, idealnie, gdyby miała przedsionek, a u wejścia kotarę z koca lub wykładziny – dodatkową barierę dla mroźnego wiatru. W środku najlepiej sprawdza się słoma – najlepsza wyściółka budy, bo nie chłonie wilgoci, ale trzeba co jakiś czas wymieniać (koce, gdy zawilgotnieją, długo schną, mogą też zamarzać). Pies w budzie zimą musi mieć sucho.

Zadbajmy o odpowiednią „miskę” – nie tylko wysokokaloryczną, ale też pełną „po brzegi”, bo zimą psy instynktownie zaczynają więcej jeść, by ogrzać organizm. Jedzenie nie musi być bardzo ciepłe, ale nie zmarznięte. Pies powinien mieć cały czas dostęp do świeżej wody. Przy dużym mrozie woda w misce zamarza w ciągu pół godziny. Trzeba więc wynosić świeżą kilka razy dziennie, zwłaszcza jeśli zwierzak je suchą karmę. Gdy dłużej nie ma nas w domu, dodaj do niej łyżkę oleju. Można też kupić płaski podgrzewacz do poidła dla gołębi.

Gdy przyjdą naprawdę duże mrozy, wpuśćcie psa, choćby na noc, kiedy jest jeszcze zimniej, do cieplejszego pomieszczenia – zabierz psa do domu lub zapewnij mu schronienie w budynku gospodarczym. Psy stare i schorowane bezwzględnie powinny przeczekać zimę w ciepłym miejscu.

Bezdomne koty zimą – jak im pomóc?

Kotów wolno żyjących, które nigdy nie miały właściciela i nie mieszkały w domu, nie należy łapać ani odwozić do schroniska, gdyż i tak w nim nie przeżyją. Można im jednak pomóc poprzez: ciepłe schronienie – w miejscu bytowania kotów możemy postawić im ocieplaną budę, w której będą mogły schronić się w przypadku silniejszego mrozu, czy wiatru. Ocieplany domek dla kota możemy zakupić, lub stworzyć samemu.
Jeśli zdecydujemy się na drugą opcję, pamiętajmy, by budka miała odpowiednie rozmiary i była prawidłowo ocieplona – powinniśmy ją wypełnić słomą, która prawie w ogóle nie chłonie wilgoci. Możemy pomóc kotom przetrwać mrozy, pozostawiając im otwarte okienka piwniczne. W środku warto przygotować koc lub legowisko, w którym kot będzie mógł ogrzać się i odpocząć. Idealnie by było, gdybyśmy mogli zapewnić zwierzakowi również miseczkę z jedzeniem oraz wodą.  Pozostawienie kotom jedzenia jest kolejnym krokiem, który pozwoli im przetrwać okres, gdy samodzielne zdobywanie jedzenia jest utrudnione. Najlepiej zaplanować regularne dokarmianie mokrą karmą wysokomięsną. Jeśli jednak nie jesteśmy w stanie podawać posiłków o stałych porach, możemy karmić koty również karmą suchą, która nie zamarznie podczas silniejszych mrozów. Dodatkowo zapewnijmy kotom miseczkę z wodą o pokojowej temperaturze – nie tylko latem zwierzęta potrzebują wody. Pamiętajmy, że jest niezbędna o każdej porze roku.

Nie bądźmy obojętni! Pomagajmy!

Zdjęcie kotów przy misce z jedzeniem