Rodzina von Unruh


Rodzina von Unruh to bardzo stary, poważany i mocno rozgałęziony arystokratyczny ród wywodzący się ze starych rodów Świętego Cesarstwa Rzymskiego Nacji Niemieckiej.

Według przekazów legendarnych rodzina wywodziła się pierwotnie z Alzacji (Elsaß), stamtąd poprzez Bawarię (Bayern), Czechy (Böhmen), Łużyce (Lausitz), Śląsk (Schlesein) – dotarła do naszego kraju.

Najstarsza wzmianka nazwiska „Unruh” pochodzi z 1240 roku. Dokument z tego roku wymienia „Conrada dictus Unru” albo „Conradus agnomine Unru”. Dokładniejsze przyporządkowanie tej wzmianki jest niestety niemożliwe.

Ustalenie związków rodzinnych jedynie na podstawie średniowiecznych dokumentów jest bardzo trudne, a inne źródła dotyczące mniej znaczących rodów arystokratycznych są nieznane. W XIII wieku można zaobserwować zjawisko powstawania nazwisk rodowych.

Nazwiska te przeważnie miały związek z nazwami miejscowości, w których dane rody żyły. Reguła ta nie dotyczy jednak rodziny von Unruh, gdyż nie ma miejscowości o takiej nazwie. Wydaje się, że to nazwisko jest charakterystycznym określeniem pewnego, bardzo aktywnie działającego arystokraty, po którym przejęli to nazwisko jego potomni. Jest mocno prawdopodobne, że rodzina von Unruh wywodzi się z arystokracji pozostającej w bezpośredniej służbie pana feudalnego.

Powstało kilka odgałęzień tej rodziny – żyły one w Nowej Marchii (Neumark), na Śląsku, w Polsce i w późniejszych Prusach Wschodnich (Ostpreußen). Nie da się jednak przy pomocy dostępnych źródeł udowodnić jednoznacznie wspólnych korzeni tych odgałęzień. Nie udało się genealogom ustalić wspólnego przodka.

Pewne jest tylko to, że najstarszym regionem, w którym żyła rodzina von Unruh była Turyngia (Thüringen). W 1275 roku jako autentyczny świadek dostępnych dokumentów, wielokrotnie wymieniany jest nijaki „ Bruno Inquies ”.

Na terenach Czech wymieniana jest rodzina von Unruh już pod koniec XII stulecia. Na Łużycach wymienia się Johanna von Unruh około 1304 roku. Był on kanclerzem na terenie Czech. Sigmund Johann von Unruh, kanclerz Księstwa Sorau (dzisiaj Żary) wymieniany jest w 1339 roku. Odgałęzienia rodziny von Unruh rozszerzały się z terenów Czech na Śląsk i dalej do Polski.

W 1300 roku wymienia się na Śląsku osobę nazwiskiem „Jan Unru”. Według dostępnych przekazów w roku 1304 miał Johann von Unruh być kanclerzem na terenie Czech. Prawdopodobnie ten sam Johann von Unruh kazał zbudować kościół w Lawaldau koło Grünberg (dzisiaj Racula koło Zielonej Góry).

Na Śląsku pojawia się nazwisko von Unruh po raz pierwszy w XIV wieku. Wymieniany jest wtedy nijaki Hans v. Unruh w Księstwie Głogów (Glogau).

Od roku 1430 pojawia się rodzina von Unruh również w Nowej Marchii (Neumark). Udowadniają to dokumenty. Najprawdopodobniej przybyła tu z ze świtą Hohenzollernów. To rodzinne odgałęzienie miało swoją siedzibę w powiecie Babimost (Bomst) i wymarło w końcu XIX wieku.

W Polsce pojawiają się pojedynczy członkowie rodziny von Unruh np. dziekan Piotr Unrug. Wymienia się go w dokumentach w 1385 roku.

Pisownia nazwiska rodziny pojawia się w średniowieczu w wielu wariantach i oscyluje między: Unru, Unrugh, Unruwe, Unruch, Unroh, aż do wariantów najnowszych czasów Unruh i Unrug.

W Europie Środkowej i Zachodniej rozwinęła się również tradycja noszenia – obok nazwisk rodowych – herbów. Początkowo służyły one jako indywidualne znaki rozpoznawcze w turniejach rycerskich. Najstarsza pieczęć herbowa rodziny von Unruh pochodzi z 1357 roku.

Hanus v. Unruge z Topphersdorf na dokumencie honorującym księżną von Sagan ukazuje jako swój znak herbowy, skaczącego lwa. Aktualny herb, który dotrwał do naszych czasów jest bardzo podobny do tamtego. Figura herbu, to stojący ze wzniesionymi łapami, czerwony lew na złotej tarczy. Polskie odgałęzienie rodziny Unruh powstało ze śląskiego odgałęzienia.

W 1597 roku rodzina von Unruh przybyła z Turyngii (Thüringen) poprzez Śląsk do Polski i tutaj się osiedliła. Christoph von Unruh (zmarł w 1622 r). w Raculi (Lawaldau) koło Zielonej Góry poślubił Annę von Promnitz. Wniosła ona w posagu tonę złota. Tymi pieniędzmi nabył od szlacheckiego rodu Ostrorogów posiadłość Międzychód (Birnbaum).

Rodzina von Unruh wyznawała wiarę luterańską. Również nabyte od Ostrorogów księstwo było protestanckie do czasu kiedy Jan Ostroróg (1565–1622) syn protestanta Stanisława Ostroroga, przyjął ponownie wiarę katolicką. Christoph von Unruh nabył to księstwo za 40 000 polskich guldenów.

Ludność tego księstwa wtedy była jeszcze protestancka. Panująca w owym czasie w Polsce tolerancja religijna prawdopodobnie skłoniła Christopha von Unruh do sprowadzenia i osiedlenia według prawa holendersko-flandryjskiego, małej grupy ewangelickich, najczęściej niemieckich, rzemieślników i rolników.

Arystokracja w Polsce charakteryzowała się inną strukturą klasową niż arystokracja zachodnioeuropejska. W Polsce liczyły się przede wszystkim więzy krwi i przynależność do rodu herbowego. Istniało w Polsce około 800 takich rodów herbowych. Pojedyncze odgałęzienia rodów przyjmowały nazwiska związane z nazwami miejscowości, w których żyły. W Świętym Cesarstwie Rzymskim Nacji Niemieckiej (rozumie się przez to późniejsze Niemcy), charakterystyczną cechą nazwisk był dodatek „von”, który stał się wyraźnym znakiem arystokratycznej przynależności rodu.

Dla obcej arystokracji, która chciała się osiedlić w Polsce istniała jedynie możliwość skoligacenia się z jakimś polskim rodem herbowym albo czekanie na wyjątkowe zezwolenie króla przyznające jej tzw. „prawo swojszczyzny” czyli obywatelstwa kraju. Takie zezwolenie otrzymały tylko trzy rodziny w Wielkopolsce; rodzina v. Unruh (powiat Międzychód, Międzyrzecz i Babimost), rodzina v. Kalckreuth (powiat Międzychód i Miedzyrzecz) i rodzina v. Schlichting (powiat Wschowa).

Rodzina von Unruh zachowała swój herb i otrzymała od króla polskiego Zygmunta II Augusta (1520-1572, król w 1548) „ prawo swojszczyzny ” czyli obywatelstwa kraju. Za panowania króla Zygmunta III Wazy (1566-1632, król 1587) doświadczyła rodzina von Unruh udoskonalenia, poprawy herbu, która jednoznacznie była przyjęciem rodziny do polskiej arystokracji. Figura herbowa rodziny von Unruh (czerwony ze wzniesionymi przednimi łapami lew) – otrzymała w 1736 roku koronę. Godne zapamiętania jest to, że była to polska korona. Poprzez to synowie pierwszego, polskiego arystokraty z rodziny von Unruh mieli dostęp do urzędów państwowych.

Począwszy od Christopha v. Unruh (rok urodzenia nieznany – zm.1622) rozpoczęło się wzmożone osiedlanie prześladowanych religijnie innowierców na obszarze Międzychód (Birnbaum). Przyczyniło się to wzmożonego rozwoju gospodarczego rodziny von Unruh, który zapoczątkowany został dużym posagiem wniesionym przez Annę von Promnitz, żonę Christopha v. Unruh. Oprócz miasta Międzychód (Birnbaum) do własności rodziny von Unruh należało jeszcze 15 wiosek. Duży napływ protestanckich osiedleńców był przyczyną powstawania dalszych, nowych osad i wsi: jak Sowia Góra (Eulenberg), Wielowieś (Großdorf), Kaplin (Kapline), Lipowiec (Lindenstadt), Mierzyn (Merine), Mokrzec (Mokritz), Muchocin (Muchocin), Radgoszcz (Radegosch) powiat Międzychód i Strychy (Striche) powiat Skwierzyna.

Po śmierci Christopha v. Unruh, w roku 1622, jego dwaj synowie Georg i Balthasar podzielili majątek między siebie. Georg v. Unruh (1580- 1652) otrzymał Międzychód (Birnbaum) a Balhtasar v. Unruh (1582- 1632) otrzymał Świniary (Schweinert).

Już Christoph v. Unruh pozyskał w Polsce duże uznanie. Jak zostało nadmienione, rodzina von Unruh została przyjęta w poczet arystokracji polskiej, a Georg przystąpił jako półkownik do służby królewskiej. Był starostą Wałcza (Deutsch Krone) i sędzią grodzkim w Poznaniu. Rozbudował też gospodarczą potęgę rodziny von Unruh.

W powiązaniu nadmienionym powyżej, chciałbym zwrócić uwagę badaczy, na moim zdaniem, ważny szczegół. Prawnuk Balthasar, Christoph-Siegmund v. Unruh zm.1627 r. w Świniarach (Schweinert) rozpoczął pisanie kroniki rodzinnej. Kronika jeszcze dzisiaj jest kontynuowana. Członkowie tego odgałęzienia rodziny von Unruh służyli i w polskiej, i pruskiej armii. Dwaj bracia polegli w Wojnie Północnej (1700 –1721). Jednym z nich był pruski generał Karl-Ludwig v. Unruh. Poprzez małżeństwo jego córki Modesty z hrabią zur Lippe-Biesterfeld, rodzina von Unruh została skoligacona z holenderskim domem królewskim, a generał Karl-Ludwig v. Unruh stał się bezpośrednim przodkiem późniejszych członków rodziny królewskiej.

W roku 1641 Georg v. Unruh kupił od rodziny v. Zychlinski posiadłość Karge wraz z trzema wioskami.

Szczyt materialnego bogactwa i władzy osiągnęła rodzina w trzecim pokoleniu poprzez syna Georga, Christopha v. Unruh młodszego, urodzonego 14.05.1624 i zm. 29.01.1689r. Jako młody człowiek zdobył on gruntowne wykształcenie. Studiował między innymi na holenderskim uniwersytecie w Leyden. Towarzyszył potem polskiemu ambasadorowi na dworze wersalskim. W roku 1648 brał udział razem z polskim delegatem (ambasadorem) w Paryżu, w konferencji pokojowej w Műnster i Osnabrűck (Pokój Westfalski). Konferencja ta zakończyła wojnę 30-letnią (1618–1648).

Po powrocie do Polski został prywatnym sekretarzem i doradcą królowej Ludovici Marii Gonzaga z Nevers-Mantua (1611 – 1667). Była ona żoną Króla Jana Kazimierza (1609 – 1672, król 1648-1668) i pochodziła z Włoch.

W roku 1655 wybuchła tzw. Mała Wojna Północna (1655 – 1660). Król szwedzki Karol X Gustaw w koalicji z Wielkim Księciem Brandenburgii napadł na ziemie polskie i na Danię. Działania wojenne i początkowe klęski Polaków doprowadziły do załamania się władzy królewskiej w Polsce.

W 1656 r. rozszerzająca się zaraza dotarła również na obszar Międzychodu (Birnbaum). Prawie co drugi mieszkaniec padł jej ofiarą.

Zaraza i rozszerzające się działania wojenne sprawiły, że rodzina von Unruh szukała schronienia w Drezdenku (Driesen). W 1657r. odmieniły się losy wojny na korzyść Polski.

Hetman Wielki Koronny, głównodowodzący wojsk polskich, Stefan Czarnecki (1599-1665) z Międzychodu (Birbaum) organizował napady na Nowa Marchię (Neumark) i Pomorze.

7 06.1658 przejeżdżał przez Międzychód (Birbaum) sam król Jan Kazimierz z małżonką.

Po swoim powrocie Christoph v. Unruh powołał pod broń regiment piechoty, za co otrzymał od króla Jan Kazimierza patent polskiego pułkownika.

Źródła historyczne mówią, że walczył on potem u boku hetmana Stefana Czarneckiego przeciwko zbuntowanym Kozakom, Tatarom, Rosjanom i Szwedom. Brał udział w krwawej bitwie pod Zbarażem (Sbarash na Ukrainie, na wschód od Lwowa). Już w roku 1651 wyróżniając się osobiście w krwawej bitwie pod Beresteczkiem koło Lwowa, pomógł w ujęciu hetmana kozackiego Bohdana Chmielnickiego. Później, dowodząc częścią armii polskiej pokonywał wiele razy, doświadczonego w działaniach wojennych szwedzkiego króla Karola X Gustawa i pokonał go razem z Czarneckim pod Płońskiem w 1660 r. Zdobyto wówczas 10 armat, 146 chorągwi i pokonano 15 tysięczną armię szwedzką. Po wojnie szwedzkiej Christoph v. Unruh był sędzią w Poznaniu i starostą Gniezna i Wałcza.

W 1649 roku Christoph v. Unruh poślubił pochodzącą z zacnej rodziny arystokratycznej Marię Annę Leliwa-Broniewską. Jej ojciec studiował w Heidelbergu, a matka Anna hrabianka Latalska pochodziła z bardzo wtedy wpływowej rodziny polskiej. Portret trumienny Anny Leliwa- Broniewskiej i jej męża znajduje się w muzeum w Poznaniu.

Christophowi udało się swój majątek powiększyć o dalsze cztery miasta; Międzychód (Brinbaum), Trzciel (Tirschtiegel), Poniec (Punitz), Kargowę (Unruhstadt) i o 42 wioski. Zaznaczyć przy tym należy, że miasto Kargowa (Unruhstadt) zostało właśnie przez niego od podstaw założone i znajdowało się w bezpośrednim sąsiedztwie Karge. Dokładna data założenia tego miasta nie jest znana. Należy przypuszczać, że jeszcze podczas rozmów pokojowych w Műnster (1648, Pokój Westfalski) Christoph v. Unruh nawiązał kontakt z prześladowanymi wtedy współwyznawcami i zezwolił im około 1650 roku na osiedlenie się koło Karge.

Historycznie rzecz traktując należy koniecznie oddzielić od siebie te dwie nazwy – Unruhstadt i Karge – choć często się one wzajemnie wymieniają. Unruhstadt jest miastem, które leży w bezpośrednim sąsiedztwie majątku ziemskiego Karge.

W Karge, gdzie mieści się pałac, żyła rodzina von Unruh. Dopiero po 1945r. postanowieniem polskich władz zostały Unruhstadt i Karge zjednoczone. Odtąd miasto nazywa się Kargowa.

Najstarsze zapiski wymieniające „obywateli Unruhstadt” znajdują się w księdze Związku Sukienników z 1653r.

W 1630r. wieś Karge otrzymała przywilej na jeden targ tygodniowy i 6 rocznych jarmarków. Wywnioskować z tego można, że w tym roku miasto Unruhstadt jeszcze nie istniało.

Kroniki podają, że właściciel ziemski von Unruh z Karge jak i właściciele ziemscy v. Bojanowski z Bojanowa i v. Grzymułtowski z Rakoniewic (Rakwitz), zachęcali protestanckich obcokrajowców, po wojnie 30-letniej – głównie Ślązaków i Brandenburczyków – do osiedlania się, w nieco opustoszałych po wojnie ze Szwedami, miastach Kargowa (Unruhstadt), Bojanowo i Rakoniewice (Rakwitz).

Podobnie postąpili Hieronim Radomicki starosta ze Wschowy (Fraustadt) i Krzysztof Żegocki starosta z Babimostu (Bomst), którzy rozbudowali swoje istniejące miasta, dobudowując do nich jako przedmieścia, tak zwane „Neustädte” czyli „nowe miasta”. Te nowe miasta miały doskonałe warunki rozwoju, jako, że granica Karge ze Śląskiem oddalona była zaledwie o 4 kilometry, a granica z Księstwem Brandenburskim, tylko o 2 kilometry. Śląsk był wówczas częścią Korony Śląska Czeskiego i zarazem Świętego Cesarstwa Rzymskiego z Habsburgami jako władzą naczelną, a Księstwo Brandenburskie było częścią Świętego Cesarstwa Rzymskiego Nacji Niemieckiej, albo krócej ujmując Cesarstwem Niemieckim.

29 09.1655r. Christoph v. Unruh wydał ujęte w 18 punktów rozporządzenia dla miasta. Dotyczyły one porządku, czystości, przepisów przeciwpożarowych jak również organizacji władz miejskich.

Potwierdzenie tych rozporządzeń, przez króla Jana Kazimierza, z powodu wojny ze Szwecją przeciągnęło się do 8.06.1661r.

Treść całego dokumentu zezwalającego na utworzenie miasta podana jest w jednym z rozdziałów tej monografii. Tutaj tylko krótkie streszczenie:

„Christoph von Unruh, doradca królowej, pułkownik królewski, otrzymuje od polskiego króla po pokoju w Oliwie za swoje zasługi w wojnach przeciwko Tatarom, Kozakom, Rosjanom jak również szczególnie za zasługi w wojnie przeciwko Szwedom za uwolnienie wielkopolskich i pruskich zamków ten dokument zezwalający na powstanie i rozbudowę według prawa niemieckiego, na dziedziczonej przez siebie wsi Karge – miasta Unrugowo.”

29.01. 1689r. zmarł Christoph v. Unruh w Lesznie (Lissa). Pochowany został w Międzychodzie (Birnbaum). Jego epitafium znajduje się do dziś w przedsionku dawnego protestanckiego a dziś katolickiego kościoła. Napis na kamieniu nagrobnym brzmi:

„Illustris et magnificus dominus Christophorus de Międzychód Unrug capitaneus Valcensis et Gnesniensis sua regiae majestatis colonellus etc., placidente Domini obdormivit anno MDCLXXIX dieXXIX Januarii aetadis anni LXIIII mensis IIX et I diei, cujus ossa requiescant in pace.”

Przed portalem pałacowym w Międzychodzie stał do końca XIX wieku kamień z wyrzeźbionym reliefem, pod którym był tekst. Tutaj przybliżone jego tłumaczenie:

„Christaphorus Unrug, starosta Gniezna, pułkownik regimentu piechoty króla polskiego, Capburland- sędzia Poznania, dziedzic Brinbaum, Punitz, Unruhstadt, Tirschtiegel, Karge Neutomischel ; Kargowa 1677, on ten Dom wybudował..”

Ten relief znajduje się w muzeum w Poznaniu.

Podaję kilka informacji dotyczących synów zmarłego 29 stycznia 1689 roku Christopha v. Unruh.

Najstarszy syn, Johann Christoph v. Unruh, który w roku 1683 jako rotmistrz i chorąży polskiego króla Jana III Sobieskiego walczył z Turkami pod Wiedniem., poległ jak rotmistrz polskiej korony w innej bitwie.

Jego portret trumienny znajdował się do 1945r. w zachrystii ewangelickiego kościoła w Międzychodzie. Ocalała jedynie kopia tego portretu – wykonana jeszcze przed I wojną światową – która znajdowała się w Mnichach Małych (Klein-Münche). Dostępne jest zdjęcie tego portretu trumiennego wykonane w dwudziestoleciu międzywojennym. Należy przypuszczać, że ten portret jest dziś własnością prywatną.

Własność rodziny von Unruh przejął Boguslaus v. Unruh (1661–1725). Był starostą Gniezna i w latach 1704 –1705 polskim posłem królewskim przy dworze pruskim. Zrezygnował z powołania go do senatu i zarządzania województwem, gdyż wiązałoby się z to koniecznością przyjęcia wiary katolickiej. Poślubił on Annę Konstancję v. Żychlinską (niemiecka pisownia Zychlinski), której babcią była hrabianka Dönhoff, księżniczka z rodu Liegnitz-Brieg, wywodząca się z Hohenzollernów. Boguslaus i jego bracia podzielili posiadłość rodziny Unruh między siebie.

Georg v. Unruh otrzymał Skoki (Schocken) w powiecie Wągrowiec (Wongrowitz). Był starostą Wałcza (Deutsch Krone), sędzią we Wschowie (Fraustadt) i deputowanym kontrybunału w Piotrkowie Trybunalskim (Petrikau).

Sigismund v. Unruh (1676-1732), czwarty spadkobierca, otrzymał Poniec (Punitz) w powiecie Gostyń. Również on piastował w Polsce wysokie stanowiska. Był tak jak jego bracia, starostą Gniezna i Wałcza.

Po śmierci Christopha v. Unruh, założyciela miasta Unruhstadt, miejscowości: Unruhstadt, Karge, Chwalim, Pozorowo, Libowe i Stanisławowo, dostały się pod kuratelę jego syna, Karla v. Unruh, urodzonego 13.X. 1683 w Międzychodzie. Później stał się on właścicielem tych dóbr. Karl v. Unruh (zmarł 27. 08.1736). w 1712 roku został starostą Wałcza i komornikiem we Wschowie. Warto wspomnieć, że syn Karla, Alexander v. Unruh (* 9.08.1726 – † 1806 w Karge) był dyrektorem generalnym Mennicy Polskiej, wiceprzewodniczącym Rady Wojennej i starostą Chodzieży (Chodziesen) i Czarnego koło Człuchowa (Hammerstein).

Protestancka rodzina von Unruh była bardzo tolerancyjna w sprawach wyznaniowych, trwała jednak przy swoim wyznaniu. Często wstawiała się za swoimi współwyznawcami i zezwalała im na osiedlanie się w swoich posiadłościach. Religia nie odgrywała w ich życiu dużej roli, tym bardziej, że polska arystokracja składała się z różnych grup wyznaniowych i korzystała z panującej w Polsce swobody religijnej. Zmieniło się to jednak w czasie Małej Wojny Północnej. Nietolerancja i fanatyzm religijny znalazły swoje miejsce również wśród polskiej arystokracji. Georg von Unruh zawarł umowę z księdzem katolickim, która to umowa zobowiązywała oba wyznania do pokojowej współpracy. Było to absolutnym wyjątkiem w tamtych czasach.

30 09. 1677 roku w Międzychodzie miał miejsce synod księży wielkopolskich, luterańskich pastorów i protektorów. Na tym synodzie powzięto ważne uchwały i decyzje.

Nie udało się jednak rodzinie von Unruh uchronić przed fanatyzmem religijnym. Sigismund v. Unruh został w 1716r. przez swoich przeciwników postawiony przed trybunał w Piotrkowie Trybunalskim (Petrikau). Skradziono mu z jego biurka w starostwie notatnik, w którym znaleziono uszczypliwe uwagi o Jezuitach. Oskarżono go jeszcze dodatkowo o bluźnierstwo przeciwko Bogu. Sigismunda skazano na torturę wyrwania języka, obcięcie prawej ręki i spalenia zapisu wraz z ręką. Jego majątek miał zostać skonfiskowany. Rodzina von Unruh odwołała się od tego wyroku i musiała prowadzić kosztowny wieloletni proces. Jako, że trybunał Piotrkowa Trybunalskiego wykazywał wyraźną stronniczość, Sigismund uciekł z kraju. Z tego powodu wyrok nie został wykonany. Rodzina zwróciła się też do papieża. Decyzja papieża wymagała ekspertyzy najsłynniejszego wtedy fakultetu prawa – paryskiej Sorbony. Uznała ona wyrok za fanatyczne zaślepienie a tym samym za niezgodny z prawem. Sorbona wyrok uchyliła. Również papież interweniował i wyrok uchylił. Sigismundowi już nic w kraju nie zagrażało, mógł też zachować swoje majątki. Bogactwo i dostatek rodziny, z powodu poniesionych wysokich kosztów procesowych, w wysokości 645 000 guldenów, zostały jednak zburzone.

Po śmierci Boguslaus v. Unruh w roku 1725 posiadłość Międzychód (Birnbaum) przejął jego najstarszy syn Christoph v. Unruh (1689-1763). Jako zwolennik polskiego króla pochodzącego z saskiego rodu Wettin, zdobył Christoph wysokie uznanie na polskim dworze. Przebywał najczęściej w bezpośredniej bliskości władcy, który też w 1742 roku nadał mu tytuł hrabiowski. Christoph v. Unruh zmarł w 1763 roku nie pozostawiając potomka.

Przekazał on, w międzyczasie zadłużoną posiadłość Międzychód (Birnbaum), swojemu bratu Peter v. Unruh i jego synowi Boguslausowi v. Unruh (1742-1779).

Po wczesnej śmierci Petera v. Unruh, wybuchł w rodzinie spór o spadek. Spowodowało to, że zadłużona posiadłość Międzychód w 1790r. przejęta została przez protestancką rodzinę Mielęckich (polskie odgałęzienie rodziny v. Aulock z Mielęcina). Posiadłość została sprzedana drugiemu mężowi wdowy po Peter v. Unruh. Tylko majątek Mnichy Małe (Klein Münche) pozostał w posiadaniu rodziny von Unruh do 1945 r.

Również posiadłość Karge dostała się w tryby wyznaniowo-polityczne. Po śmierci założyciela Unruhstadt, Christopha v. Unruh, który zmarł 29.01.1689, spadkobiercą i właścicielem Unruhstadt i przyległych majątków został jego syn Karl v. Unruh, który urodził się w Międzychodzie 13.10.1683r. († 27.8.1736). Karl v. Unruh jako pierwszy z rodziny obrał sobie pałac w Karge za miejsce stałego pobytu dla swojej rodziny.

Poślubił on Annę Christinę v. Schlichting-Bukowiec. Jej ojciec był założycielem miasta Szlichtyngowa (Schlichtingsheim) w powiecie Wschowa (Fraustadt). Z tego małżeństwa urodził się tylko jeden syn, który w wieku dziecięcym zmarł.

W 1720r., po śmierci swojej pierwszej żony, już jako stolnik Wschowy (Fraustadt) poślubił Johannę Mariannę córkę barona v. Kottwitz z Konotopu (Kontopp). Pochodziła ona ze Śląska. Z tego małżeństwa urodziło się jedenaścioro dzieci.

Konotop (Kontopp) należał wtedy do Cesarstwa Austro-Węgierskiego. Spokrewnienie domów panujących w Karge i Konotopie miało też swój pozytywny wpływ na ludność mieszkającą w tych miejscowościach. Niemieckojęzyczna część ludności z Kolska (Kolzig) i Konotopu (Kontopp) uczęszczała od 1654 r. do kościoła w Karge. Kazania w zborze ewangelickim często wygłaszane były w dialekcie polsko-wendyjsko-niemieckim. Bardzo prawdopodobne zdaje się przypuszczenie, że przychodzący do Karge ewangelicy z Kolska i Konotopu, ten dialekt znali.

W czasach kontreformacji na Śląsku Habsburskim (Austro-Węgry) ewangelicy musieli swój dom modlitwy zwrócić kościołowi katolickiemu, choć w całym tym regionie było bardzo mało katolików. Ewangelicy i tym razem znaleźli schronienie u rodziny von Unruh.

Część polskiej arystokracji, również Karl v. Unruh, byli zwolennikami Saksończyków. Król August II Mocny (1670-1733), od 1694 Fryderyk August I elektor saski, potem król polski (1697-1706, ponownie od 1709) kilkakrotnie gościł w Karge.

Po jego śmierci w roku 1733r., Karl v. Unruh stał się oczywiście zwolennikiem jego syna Augusta III Sas (1696-1763), Fryderyka Augusta II, elektora saskiego i od 1733 króla Polski. Ściągnął w ten sposób na siebie niechęć tej części arystokracji polskiej, która popierała żyjącego na wygnaniu Stanisława Leszczyńskiego (1677-1766), króla Polski w latach 1707-1709.

5.03.1735 roku z powodów skłóceń spadkowych o tron Polski najechał na Karge Adam Tarło, wojewoda lubelski z 12 tysięczną polską armią. 250-osobowy oddział żołnierzy z Karge pod dowództwem saskiego majora v. Watzdorffa początkowo dzielnie stawiał czoła 12 tysięcznemu oddziałowi wojewody. Po dwudniowym oblężeniu wojewoda lubelski nakazał spalenie pałacu. Karge było przez 14 dni plądrowane i niszczone. Mieszkańcy uciekli do Smolna Wielkiego (Schmöllen) w Brandenburgii. Smolno Wielkie należało do odgałęzienia nowomarchijskiego rodziny von Unruh. Pod dowództwem księcia v. Weißenfelsa nadeszła odsiecz, wojewoda lubelski wycofał się z Karge. Karl v. Unruh wkrótce potem – mówi się, że ze zgryzoty – zmarł. Księgi kościelne komentują to wydarzenie w sposób następujący w:

„22 grudnia 1733 urodził się syn Wilhelm i 20 maja 1734 umarł;

1735r.: Jak Polacy Karge zrujnowali: odkopali nieżyjące dziecko, skręcili mu kark. Zmieszali jego szczątki ze szątkami innych w grobie….. I po zrujnowaniu przez Polaków, nominował go jego Królewskiej Mości Król Polski w 1735 roku 22 sierpnia na radcę, z powodu szkód: nie zadośćuczynił szkodom, które według sumienia zostały oszacowane na 130 tysięcy reńskich talarów”.

W kościele w Unruhstadt umieszczono jego portret z następującym tekstem:

„Jego excelencja, wielce szanowany pan Carl von Unruh, sługa jego Królewskiej Mości Króla Polski i Księcia Saksonii Augusta III, radca i stolnik wschowski, spadkobierca posiadłości Unruhstadt, Karge, Chwalimia, Pozorowa, Libowe, Stanisławowa i Lageweik itd. Przyszedł na świat w 1683r. dnia 13 października. Postępował bogobojnie i sprawiedliwie wobec władz. Zawarł związek małżeński w 1706 z panną Anną Christiną von Schlichting z domu Schlichtigsheim, spłodził z nią syna Samuela, Buguslausa, który swojego poczciwego ojca śmiercią wyprzedził. Drugi raz poślubił w roku 1720 pannę Johannę, Mariannę córkę barona v. Kottwitz z Kontoppu. Spłodził z nią 11 dzieci. Przy swojej śmierci pozostawił sześcioro: Alexandera, Carla, Friederica, Augustusa, Henriette i Adolphusa. W ślady swojego dobrego ojca po czterech tygodniach poszli Henrietta i Adolphus. Pozostała czwórka przebywa jeszcze między śmiertelnikami, jak długo Bóg zechce. Pożegnał się z tym światem w Karge Anno 1736, 27 sierpnia, przy zdrowych zmysłach, cicho i błogo. Pan von Unruh był spadkobiercą Unruhstadt”.

Po śmierci jego owdowiała żona wdała się w spór ze swoim sąsiadem von Schenkendorfem z Smolna Wielkiego (Schmölln). Powodem sporu były zakopane armaty, które w 1730 roku polski król, August II Mocny nie jako broń, a raczej jako eksponaty ozdobne podarował właścicielom Unruhstadt. W zażaleniu do pruskiego króla Fryderyka Wilhelma I, wdowa po Karlu donosiła, że podczas sporów o polski tron na Karge napadły nieregularne oddziały, które spaliły pałac i obok znajdujące się koszary. Wtedy również zabrano armaty, które zakopano po tamtej stronie polskiej granicy. Pani von Unruh zażądała zwrotu swojej własności. Rezultat jej starań jest nieznany.

W 1741 roku owdowiała żona Karla v. Unruh sprzedała Chwalim Egidiusu Zuromskiemu.

Jak już wspomniano, syn Karla, Alexander v. Unruh (1726-1806) przejął po ojcu posiadłość Karge i został przez króla polskiego za zasługi i wierność swojego ojca, wynagrodzony stanowiskiem dyrektora Mennicy Państwowej. Był wiceprzewodniczącym Rady Wojennej i starostą Chodzieży (Kolma / Chodziesen) i Czarnego koło Człuchowa (Hammerstein).

Jednak posiadłość Karge przez cały wiek XVIII znajdowała się dalej w finansowej i gospodarczej zapaści.

Żyjący dziś jeszcze, potomkowie rodziny von Unruh lub Unrug wywodzą się albo od zmarłego w 1668 r. Alexandra v. Unruh (1628-1668) z Bukowca Międzyrzeckiego (Bauchwitz), albo też od jego zmarłego w 1725 roku, bratanka Bogusława (1661 – 1725).

Dla uzupełnienia jeszcze krótko o losach rodziny von Unruh z Międzychodu (Birnbaum). Spadkobiercy Międzychodu (Birnbaum) również popadli w finansowe kłopoty i w 1790 roku sprzedali posiadłość swojemu ojczymowi Mielęckiemu.

Z czasem również leżące wokół Międzychodu (Birnbaum) majątki przeszły w inne ręce.

Tylko Mnichy Małe (Klein Münche) oraz Tuczępy, jako majątkiem głównym, jak również Ulejno w powiecie Środa (Schroda) pozostały do 1945 roku własnością rodziny von Unruh.

Za urzędowania zarządcy prowincją poznańską, przedostatni właściciel Mnichów Małych (Klein Münche), zmarły w 1917 roku Hugo v. Unruh, członek pruskiego senatu, zajął wysokie stanowisko przewodniczącego Poznańskiej Izby Rolniczej. Ostatni spadkobierca Mnichów Małych (Klein Münche), Peter-Christoph v. Unruh, poległ w Rosji w 1941 roku.

W 1793 r. miał miejsce II rozbiór Polski. Posiadłości rodziny von Unruh z wszystkimi majątkami ziemskimi (włącznie z Karge i Unruhstadt), które do tej pory leżały na terenie Królestwa Polskiego, przynależały teraz do nowo utworzonej prowincji Prus Południowych (Südpreußen).

W 1806r Cesarz Napoleon I wkroczył razem z 40 tysięcznym oddziałem Polskich Legionistów na ten, przez Prusy zajęty obszar i utworzył w tym samym roku z pruskich prowincji – Południowe Prusy i Nowowschodnie Prusy – Wielkie Księstwo Warszawskie (1806-1813/15). Kargowa (Unruhstadt), tak nazywała się Kargowa oficjalnie w tych latach, leżała na terenie tego Księstwa a więc znowu w polskim państwie i jednocześnie znowu jako miejscowość przygraniczna z przyrganicznym urzędem celnym.

Chciałbym teraz przedstawić ciekawy epizod z tamtych czasów.

Wydarzenie miało miejsce w Kargowej (Unruhstadt), a zostało jako absolutnie wiarygodne potwierdzone w 26.08.1997 przez Muzeum Hymnu Narodowego w Nowym Będominie.

13 .XI 1807 roku saski król Fryderyk August I (1750 – 1827, 1763 elektor saski Fryderyk August III, od 1806 król saski z łaski Napoleona) jechał z Saksonii do Warszawy. Zatrzymał się w Kargowej, pierwszym mieście leżącym na terenie Polski. Jako pierwszy, najwyższy dostojnik obcego państwa przywitany został na polskiej ziemi słynną pieśnią Legionów Polskich „Mazurkiem Dąbrowskiego”. Mieszkańcy Kargowej jeszcze dziś z dumą mówią o tym wydarzeniu.

Na cześć elektora saskiego Fryderyka Augusta III i jego małżonki Marii Amalii Augusty von der Pfalz-Zweibrücken, wybudowano w Karge kilka bram triumfalnych. Para królewska przenocowała w Karge. Jako, że świta królewska była dość liczna, wiele osób ze świty nocowało w ratuszu w Kargowej i otaczających ratusz domach. Po przybyciu do Warszawy również i tam Wielki Książę doświadczył serdeczności i łaskawości polskiej arystokracji.

Księstwo Warszawskie przetrwało według zapisów do 1815r., ale faktycznie przestało istnieć w 1813 r. po zajęciu je przez Rosjan. Po Kongresie Wiedeńskim, Księstwo Warszawskie na nowo zostało włączone do Prus i (w swej ogromnej większości) do Rosji. W 1806 roku pruska prowincja Prusy Południowe sięgała aż za Warszawę i Kraków, teraz już tylko do rzeki Prosnej. Taki stan istniał do końca II wojny światowej w 1945r.

Za panowania Prus i również pod władzą Napoleona miasto Kargowa (Unruhstadt) przeżywało szczyt swego rozkwitu. Po rozbiorach Polski czasy zmieniły się zasadniczo. Reformy zmieniły kraj od podstaw. Kto nie zmieniał zasad swojego gospodarowania, pozostawał w tyle i podupadał. Rodzina von Unruh niegdyś świecąca przykładem gospodarności, w XIX wieku była przykładem jej przeciwieństwa. Członkowie rodziny najczęściej żyli ponad stan i nie przebywali w Karge.

Ostatni spadkobierca Moritz v. Unruh (9.12.1770 – zmarły 20.12.1836 w Dreźnie) był tak zadłużony, że rząd pruski już w 1828 r. był zmuszony przejąć kontrolę nad jego posiadłościami.

Po śmierci Moritza doszło w 1839 r. do przymusowej licytacji. Jego dwaj synowie nie byli w stanie przejąć spadku. Jeden z synów służył w II Gwardii Regimentu w Berlinie, drugi był urzędnikiem państwowym. Moritz v. Unruh żył przed śmiercią na dworze saksońskim. Posiadłość Karge stała się własnością pruskiego skarbu, który w 1850 r. sprzedał ją królewskiemu, pruskiemu, radcy ekonomicznemu Augustowi Rothe z Rydzyna (Reisen) koło Leszna.

Jednakże rodzina von Unruh w powiecie Babimost (Bomst) nie wymarła. Z nowomarchijskiego odgałęzienia rodziny, niejaki Rudolf v. Unruh, starosta w Sulechowie (Züllichau) nabył dawne starostwo Babimost. Jego wnuk Hans Wilhelm v. Unruh (1825-1894) z Łęgowa (Lang Heinersdorf) był przez czterdzieści lat starostą w powiecie Babimost.

Wspomnieć również należy o innym odgałęzieniu rodziny von Unruh, o potomkach zmarłego w 1689 r. w Międzychodzie (Birnbaum), Christopha v. Unruh (1628-1689), którzy mieli swoje posiadłości w Bukowcu Międzyrzeckim (Bauchwitz). Był on protoplastą bukowieckiej linii rodziny von Unruh. Służyli oni przeważnie w saskiej armii.

Póżniejszy potomek Christopha v. Unruh, Heinrich Kajetan v.n Unruh, przeszedł w 1849r. na katolicyzm i był protoplastą tych UNRUGÓW, którzy przyznawali się do polskości. Zmienił też pisownię swojego nazwiska z Unruh na Unrug. Dwaj jego synowie polegli w powstaniach: Ludwig w kwietniu 1848 r. (Wiosna Ludów) koło Miłosławia (Miloslaw) pow. Września. Walczył przeciwko Prusom. Kazimierz, drugi syn, poległ w maju 1863 r. w Powstaniu Styczniowym. Walczył, przeciwko Rosjanom. Jego wnuk, Józef Unrug (*7.10. 1884 Brandenburg i † 1.3.1973 w Lailly-en-Val/Francja), polski admirał, dowodził oddziałem żołnierzy polskich na półwyspie Hel. Jako jeden z ostatnich poddał się 2.10.1939 Niemcom. Gdy Hitler dowiedział się o wyczynach niemieckiego arystokraty, polecił niemieckiemu kapitanowi, pochodzącemu z rodziny von Unruh, przedstawić mu propozycję przejścia na stronę niemiecką. Doszło do spotkania obu kuzynów. Przywitali się, jak było w rodzinnym zwyczaju, ale po przedstawieniu propozycji, Józef Unrug wzbraniał się dalej prowadzić rozmowę w języku niemieckim i z oburzeniem propozycję odrzucił.

Autor tej monografii miał szczęście osobiście poznać pra-pra-pra-pra-prawnuka założyciela Unuhstadt pana profesora dr iur. hab. Georga-Christopha v. Unruh, który jest w prostej linii potomkiem Christopha v. Unruh, założyciela miasta. Prof. dr Georg-Christoph v. Unruh urodził się 28.09.1913 roku w Poznaniu. Żyje dzisiaj (2004 r.) ze swoją małżonką panią Eriką- Elizabeth Kleine w Heikendorf-Kitzeberg koło Kilonii (Kiel). Przed przejściem na emeryturę pracował jako kierownik Katedry Prawa Powszechnego przy Uniwersytecie Christiana Albrechta w Kilonii.

Dzięki licznym rozmowom autora z panem von Unruh, jak również dzięki ważnym pisemnym wiadomościom otrzymanym od niego, doszło do napisania tej książki.

Chciałbym w tym miejscu złożyć Panu von Unruh moje najserdeczniejsze podziękowanie za jego wkład w powstanie tej książki.

Należy też wspomnieć o charakterystycznym zdarzeniu Pana Profesora dr Georga-Christopha v. Unruh z Heikendorf – Kitzeberg koło Kilonii (Kiel). Wskazuje ono jak liberalni i tolerancyjni byli jego przodkowie.

„W Wilton-Park at Wiston House in Sussex, jednemu przez brytyjski rząd stworzonemu miejscu spotkań polityków, pełniący funkcję kierownika – Prof. dr Koeppler z Magdelen (College, Oxford) – zapytał w styczniu 1953 roku uczestnika tam odbywającego się kursu, wtedy syndyka powiatowego dr Georga-Christopha von Unruh, czy ma jakieś powiązania z miastem Unruhstadt. Doktor Georg-Christoph von Unruh powiedział wtedy, że jego przodek w prostej linii założył to miasto w 1655 roku jako schronienie dla prześladowanych współwyznawców. W tym miejscu prof.dr Koeppler uzupełnił – i dla Żydów. Jego dalsze słowa: nazwisko pana rodziny brzmi swojsko wśród Żydów”. Na tym zakończył rozmowę.

Od ponad 100 lat istnieje rodzinne zrzeszenie, które stawia czoło wszystkim politycznym przeszkodom. Potomkowie rodzin Unruh i Unrug spotykają się regularnie z okazji świąt rodzinnych, raz w Polsce raz w Niemczech.

Szczególne spotkanie miało miejsce 26.05.2001r. w Krakowie. W spotkaniu tym wzięło również udział polskie odgałęzienie – rodziny von Unrug. Ostatnie spotkanie miało miejsce we wrześniu 2004 r. w Międzychodzie (Birnbaum).

Jeżeli chodzi o rodzinę von Unruh to można by ją nazwać rodziną „przygraniczną”.

Jej członkowie reprezentowali różne wyznania i różne światopoglądy. Obstawali przy wierze protestanckiej tak jak ich kuzyni pozostali wierni katolicyzmowi. Rodzina Unruhów i Unrugów walczyła po stronie Prus i przeciwko nim. Brali udział w wojnach wyzwoleńczych Niemców przeciwko Francji 1813/15. Unrugowie walczyli przeciwko Prusom i Rosji (1830r. Powstanie Listopadowe). W 1848r. (Wiosna Ludów) walczyli ramię w ramię z Polakami. Jeżeli Hans–Viktor v. Unruh jako prezydent Pruskiego Zgromadzenia Narodowego przynależał do partii wprowadzającej reformy, to inni z rodziny von Unruh jako pruscy generałowie reprezentowali kierunek konserwatywny.

Nie jest przypadkiem, że w dzisiejszym herbie miasta Kargowej jest polski orzeł, na którym znajduje się herb rodziny von Unruh.

Stefan Petriuk

e-mail: Petriuk@t-online.de

wyciąg z książki „Unrugowa i Kargowa”